PROSTE WYJAŚNIENIE PODEJŚCIA SYSTEMOWEGO W PRACY Z RODZINĄ
W 1991 r. odwiedziła nas BBC (Radio 4) w ramach nagrywanej właśnie serii programów pt. All in the Mind. Chcąc przygotować redaktor Janice Galloway do programu, przygotowaliśmy zwięzłe opracowanie na temat podejścia systemowego w naszej Poradni Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży (PZPDM). W tym czasie nasz zespół był trzyosobowy: Ann Hood (wtedy pracownik socjalny), Rachel Morley (psycholog kliniczny) i Nick Child (psychiatra rodzinny i dziecięcy).
PODSTAWOWE ZAŁOŻENIA
Zaraz na początku, należy określić osoby zaangażowane w prezentację problemu. „Osoby zaangażowane” stanowią obszar zainteresowania „systemu”. Często i przede wszystkim, są to członkowie najbliższej rodziny- takie jest podstawowe założenie terapeuty rodzinnego. W związku z czym, na spotkanie w poradni są zaproszeni „wszyscy mieszkający w domu”, ponieważ ich opinie „pomogą w skonstruowaniu pełnego obrazu i zaplanowaniu następnych kroków”.
Bardzo często dzieje się tak, że jakiś członek (lub członkowie) rodziny już od dłuższego czasu pracuje nad rozwiązaniem problemu. W przypadku, gdy nikt inny nie jest zainteresowany, rozmowa w poradni może być wołaniem o pomoc lub protestem przeciwko obojętności pozostałych osób, sposobem na przyciągnięcie ich uwagi.
W czasie spotkania, należy zastanowić się, kogo jeszcze zaprosić na następną wizytę. Być może nieobecny jest ojciec, babcia lub współpracownik z innej agencji- osoby, które są nam niezbędne do dalszej pracy. Lub też zechcemy zaprosić na następne spotkanie jedynie rodziców (rodzica), gdyż dzieci zachowywały się tak nieznośnie, że praktycznie uniemożliwiły prowadzenie rozmowy.
Odkrywamy, że wzajemne nakładanie się rozwiązań poszczególnych osób, może być „siłą napędową” problemu. „Krąg” rozwiązań i problemów jest kolejnym elementem „systemu”. Przykład: 8 letnia Donna czuje się porzucona i smutna. Donna zaczyna się źle zachowywać i ciągle narzeka. Tato postrzega Donnę, jako potrzebującą poświęcania jej więcej uwagi. Mama sądzi, że Donna jest po prostu niegrzeczna. Obydwoje są głęboko przekonani do swoich racji (i być może oboje ją mają). Raz kontrolę nad sytuacją przejmuje bardziej miękki tato, a raz twardsza mama. Zaczynają się nieporozumienia, rodzice czują narastający gniew. Nie mają czasu na Donnę, a więc ... Donna czuje się porzucona itd., itd. W tle może oczywiście istnieć jakaś skomplikowana historia, którą będziemy musieli rozwiązać przed wprowadzaniem zmian w życie rodziny.
Wydaje nam się, że nasi klienci powinni być słabi, a jest wręcz odwrotnie- są bardzo silni. Rodziny (i jednostki) zwykle wykazują się wielką determinacją w swoich działaniach. Wśród osób, które muszą stawić czoła najbardziej dramatyczniejszym sytuacjom życiowym, możemy często znaleźć postawy wręcz heroiczne.
Spotkania ze wszystkimi członkami rodziny pozwalają nam na dostrzeżenie możliwości wprowadzenia szybkich zmian. Wspólne spotkania dają możliwość na zapoczątkowania zmian „tu i teraz”. Możemy także w czasie rozmowy zauważyć silne strony rodziny. Rodzina i pracownik podejmują wspólne decyzje (np. o lojalności, rozmowie przed zajęciem się dzieckiem, dzieleniu się obowiązkami związanymi z wychowaniem dzieci, dzieleniu się sekretami czy uczuciami). Być może wyłonią się plany wykonania określonych zadań pomiędzy sesjami.
Jako, że sam proces jest bardzo złożony, to aktywna pomoc innych członków zespołu będzie niezbędna. Pomoc ze strony członków zespołu może przynieść różnorodne pozytywne rezultaty. Pomaga wychwycić kluczowe informacje i skupić się na nich. Przerwy w czasie trwania sesji mogą być wykorzystane na konsultacje, dzięki czemu podwajamy wręcz ich efektywność, dzięki kreatywnemu wykorzystaniu opinii innych członków zespołu. W tym przypadku jeden system (zespół) współpracuje z drugim (rodzina).
Pomoc ze strony innych agencji może okazać się niezbędna, więc pracujmy nad jej rozwojem. Kolejnym aspektem podejścia systemowego jest współpraca pomiędzy różnorodnymi agencjami działającymi na danym obszarze, które razem tworzą szeroki „zespół”.
Podejście systemowe może być zarówno intensywne, jak i okazjonalne. Często 1 lub 2 sesje z rodziną mogą okazać się wystarczające, lecz przeciętnie jest ich od 4 do 8, rzadziej większa ilość. Odbywają się przeważnie raz na kilka tygodni.
INNE ZAGADNIENIA
Po co spotykać się jednocześnie z całą rodziną?
Wspólne spotkania dają pełny obraz „na żywo”. Opinie wszystkich członków rodziny oraz ich wkład są traktowane z jednakową uwagą. Jeśli ich nie włączymy, to mogą okazać się niechętni wprowadzanym zmianom. Można uniknąć sugestii, że ktoś już kiedyś próbował. Wspólne spotkania znacznie przyśpieszają naszą pracę i mogą być naprawdę przyjemne.
Czy nieobecność któregoś z członków rodziny onieśmiela pozostałych?
W czasie spotkania ze wszystkimi członkami rodziny, pracownik może otwarcie swobodnie komentować wszystkie problematyczne zagadnienia, bez potrzeby posiadania szczegółowej wiedzy o ich pochodzeniu. Spotkania indywidualne mogą jedynie doprowadzić do pogłębienia się problemu, gdyż pozostali członkowie rodziny, nie będąc zaznajomieni z ich problematyką, będą snuli przypuszczenia na temat kolejnych kroków, które zostaną podjęte przez pracownika i daną osobę. W niektórych przypadkach jednakże, sesje indywidualne są wręcz koniecznością (np. w przypadku podejrzenia o wykorzystywanie seksualne).
Jakimi problemami się zajmujemy?
Obszarem naszych zainteresowań są objęte dzieci (i młodzież) w wieku od 0 do 16 lat plus ich rodziny prezentujące zaistniały problem którym może być: niepokojące uczucia (smutek, fobie, koszmary senne), zachowane w i poza domem (agresja, odmowa wykonywania poleceń, kradzież, kłamstwa, ucieczki), problemy szkolne (wagary, słabe wyniki), sprawy medyczne (symptomy fizyczne o lub bez przyczyn fizycznych, dieta, wypróżnianie i moczenie się, próby samobójcze) oraz otwarte konflikty rodzinne (rozwód, adopcja, opieka prawna, przemoc w rodzinie i wykorzystywanie seksualne oraz problemy związane z opieką nad dzieckiem). /wspomagamy także pracę innych agencji zajmujących się problematyką dzieci i rodzin.
Dlaczego nie nazywacie waszej pracy „Terapią Rodzinną”?
Naszym zadaniem nie jest świadczenie usług w dziedzinie „Terapii Rodzinnej”. Rodziny nie przychodzą do nas i nie mówią: „Mamy problem rodzinny i potrzebujemy terapii rodzinnej”, zamiast tego mówią: „Martwimy się, gdyż nasze dziecko ma jakiś problem”. Podejście systemowe obejmuje swoim zasięgiem albo szerszy krąg osób niż rodzina, albo węższy, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w naszym nowoczesnym społeczeństwie funkcjonują różnorodne formy stosunków międzyludzkich. Słowo „terapia” jest zbyt niejasne i zbyt medyczne w skojarzeniach. My (i lokalna kultura, którą reprezentujemy),wolimy nazywać rzeczy po imieniu. Tak więc, jeśli już musimy jakoś nazwać nasze działania, to mówimy „Podejście Systemowe do Rodziny”, gdyż pojęcie to obejmuje wszelkie formy pomocy, z których jedną jest „praca z rodziną”. Jednak większość terapeutów rodzinnych może nazwać naszą pracę terapią rodzinną.
W 1991 r. odwiedziła nas BBC (Radio 4) w ramach nagrywanej właśnie serii programów pt. All in the Mind. Chcąc przygotować redaktor Janice Galloway do programu, przygotowaliśmy zwięzłe opracowanie na temat podejścia systemowego w naszej Poradni Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży (PZPDM). W tym czasie nasz zespół był trzyosobowy: Ann Hood (wtedy pracownik socjalny), Rachel Morley (psycholog kliniczny) i Nick Child (psychiatra rodzinny i dziecięcy).
PODSTAWOWE ZAŁOŻENIA
Zaraz na początku, należy określić osoby zaangażowane w prezentację problemu. „Osoby zaangażowane” stanowią obszar zainteresowania „systemu”. Często i przede wszystkim, są to członkowie najbliższej rodziny- takie jest podstawowe założenie terapeuty rodzinnego. W związku z czym, na spotkanie w poradni są zaproszeni „wszyscy mieszkający w domu”, ponieważ ich opinie „pomogą w skonstruowaniu pełnego obrazu i zaplanowaniu następnych kroków”.
Bardzo często dzieje się tak, że jakiś członek (lub członkowie) rodziny już od dłuższego czasu pracuje nad rozwiązaniem problemu. W przypadku, gdy nikt inny nie jest zainteresowany, rozmowa w poradni może być wołaniem o pomoc lub protestem przeciwko obojętności pozostałych osób, sposobem na przyciągnięcie ich uwagi.
W czasie spotkania, należy zastanowić się, kogo jeszcze zaprosić na następną wizytę. Być może nieobecny jest ojciec, babcia lub współpracownik z innej agencji- osoby, które są nam niezbędne do dalszej pracy. Lub też zechcemy zaprosić na następne spotkanie jedynie rodziców (rodzica), gdyż dzieci zachowywały się tak nieznośnie, że praktycznie uniemożliwiły prowadzenie rozmowy.
Odkrywamy, że wzajemne nakładanie się rozwiązań poszczególnych osób, może być „siłą napędową” problemu. „Krąg” rozwiązań i problemów jest kolejnym elementem „systemu”. Przykład: 8 letnia Donna czuje się porzucona i smutna. Donna zaczyna się źle zachowywać i ciągle narzeka. Tato postrzega Donnę, jako potrzebującą poświęcania jej więcej uwagi. Mama sądzi, że Donna jest po prostu niegrzeczna. Obydwoje są głęboko przekonani do swoich racji (i być może oboje ją mają). Raz kontrolę nad sytuacją przejmuje bardziej miękki tato, a raz twardsza mama. Zaczynają się nieporozumienia, rodzice czują narastający gniew. Nie mają czasu na Donnę, a więc ... Donna czuje się porzucona itd., itd. W tle może oczywiście istnieć jakaś skomplikowana historia, którą będziemy musieli rozwiązać przed wprowadzaniem zmian w życie rodziny.
Wydaje nam się, że nasi klienci powinni być słabi, a jest wręcz odwrotnie- są bardzo silni. Rodziny (i jednostki) zwykle wykazują się wielką determinacją w swoich działaniach. Wśród osób, które muszą stawić czoła najbardziej dramatyczniejszym sytuacjom życiowym, możemy często znaleźć postawy wręcz heroiczne.
Spotkania ze wszystkimi członkami rodziny pozwalają nam na dostrzeżenie możliwości wprowadzenia szybkich zmian. Wspólne spotkania dają możliwość na zapoczątkowania zmian „tu i teraz”. Możemy także w czasie rozmowy zauważyć silne strony rodziny. Rodzina i pracownik podejmują wspólne decyzje (np. o lojalności, rozmowie przed zajęciem się dzieckiem, dzieleniu się obowiązkami związanymi z wychowaniem dzieci, dzieleniu się sekretami czy uczuciami). Być może wyłonią się plany wykonania określonych zadań pomiędzy sesjami.
Jako, że sam proces jest bardzo złożony, to aktywna pomoc innych członków zespołu będzie niezbędna. Pomoc ze strony członków zespołu może przynieść różnorodne pozytywne rezultaty. Pomaga wychwycić kluczowe informacje i skupić się na nich. Przerwy w czasie trwania sesji mogą być wykorzystane na konsultacje, dzięki czemu podwajamy wręcz ich efektywność, dzięki kreatywnemu wykorzystaniu opinii innych członków zespołu. W tym przypadku jeden system (zespół) współpracuje z drugim (rodzina).
Pomoc ze strony innych agencji może okazać się niezbędna, więc pracujmy nad jej rozwojem. Kolejnym aspektem podejścia systemowego jest współpraca pomiędzy różnorodnymi agencjami działającymi na danym obszarze, które razem tworzą szeroki „zespół”.
Podejście systemowe może być zarówno intensywne, jak i okazjonalne. Często 1 lub 2 sesje z rodziną mogą okazać się wystarczające, lecz przeciętnie jest ich od 4 do 8, rzadziej większa ilość. Odbywają się przeważnie raz na kilka tygodni.
INNE ZAGADNIENIA
Po co spotykać się jednocześnie z całą rodziną?
Wspólne spotkania dają pełny obraz „na żywo”. Opinie wszystkich członków rodziny oraz ich wkład są traktowane z jednakową uwagą. Jeśli ich nie włączymy, to mogą okazać się niechętni wprowadzanym zmianom. Można uniknąć sugestii, że ktoś już kiedyś próbował. Wspólne spotkania znacznie przyśpieszają naszą pracę i mogą być naprawdę przyjemne.
Czy nieobecność któregoś z członków rodziny onieśmiela pozostałych?
W czasie spotkania ze wszystkimi członkami rodziny, pracownik może otwarcie swobodnie komentować wszystkie problematyczne zagadnienia, bez potrzeby posiadania szczegółowej wiedzy o ich pochodzeniu. Spotkania indywidualne mogą jedynie doprowadzić do pogłębienia się problemu, gdyż pozostali członkowie rodziny, nie będąc zaznajomieni z ich problematyką, będą snuli przypuszczenia na temat kolejnych kroków, które zostaną podjęte przez pracownika i daną osobę. W niektórych przypadkach jednakże, sesje indywidualne są wręcz koniecznością (np. w przypadku podejrzenia o wykorzystywanie seksualne).
Jakimi problemami się zajmujemy?
Obszarem naszych zainteresowań są objęte dzieci (i młodzież) w wieku od 0 do 16 lat plus ich rodziny prezentujące zaistniały problem którym może być: niepokojące uczucia (smutek, fobie, koszmary senne), zachowane w i poza domem (agresja, odmowa wykonywania poleceń, kradzież, kłamstwa, ucieczki), problemy szkolne (wagary, słabe wyniki), sprawy medyczne (symptomy fizyczne o lub bez przyczyn fizycznych, dieta, wypróżnianie i moczenie się, próby samobójcze) oraz otwarte konflikty rodzinne (rozwód, adopcja, opieka prawna, przemoc w rodzinie i wykorzystywanie seksualne oraz problemy związane z opieką nad dzieckiem). /wspomagamy także pracę innych agencji zajmujących się problematyką dzieci i rodzin.
Dlaczego nie nazywacie waszej pracy „Terapią Rodzinną”?
Naszym zadaniem nie jest świadczenie usług w dziedzinie „Terapii Rodzinnej”. Rodziny nie przychodzą do nas i nie mówią: „Mamy problem rodzinny i potrzebujemy terapii rodzinnej”, zamiast tego mówią: „Martwimy się, gdyż nasze dziecko ma jakiś problem”. Podejście systemowe obejmuje swoim zasięgiem albo szerszy krąg osób niż rodzina, albo węższy, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w naszym nowoczesnym społeczeństwie funkcjonują różnorodne formy stosunków międzyludzkich. Słowo „terapia” jest zbyt niejasne i zbyt medyczne w skojarzeniach. My (i lokalna kultura, którą reprezentujemy),wolimy nazywać rzeczy po imieniu. Tak więc, jeśli już musimy jakoś nazwać nasze działania, to mówimy „Podejście Systemowe do Rodziny”, gdyż pojęcie to obejmuje wszelkie formy pomocy, z których jedną jest „praca z rodziną”. Jednak większość terapeutów rodzinnych może nazwać naszą pracę terapią rodzinną.